Dyskoteka andrzejkowa
Andrzejki 2025 - taniec, magia i przepowiednie, które zapamiętamy na długo!
Dzisiejsza andrzejkowa impreza była tak udana, że nawet szkolny kalendarz zanotował ją grubszą czcionką. Muzyka dudniła, światła migały, a uśmiechy były tak szerokie, że groziły nam zakwasami… policzków!
Na początek na parkiet wkroczyły klasy 1-3, które bawiły się tak energicznie, jakby miały wbudowane baterie o nieograniczonej mocy. Zabawa była tak żywiołowa, że nawet dzwonek na przerwę mógłby się od nich uczyć entuzjazmu.
A kiedy zapadł zmrok, zaczęła się druga część imprezy – tym razem dla klas 4–8. Klimat zrobił się bardziej „wieczorowy”, a taneczna odwaga wzrosła proporcjonalnie do głośności muzyki. Parkiet żył własnym życiem, a uczestnicy wyglądali jak profesjonalna ekipa od testowania wytrzymałości podłogi.
Oczywiście nie byłyby to Andrzejki bez wróżb, które jak zawsze wzbudziły najwięcej emocji (i śmiechu). Dzięki nim dowiedzieliśmy się:
-kto będzie bogaty i już zastanawia się, czy bardziej pasuje do niego własny helikopter czy jednak willa z jacuzzi,
-kto pierwszy wyjdzie za mąż – niektórzy przyjęli tę informację ze spokojem, inni z lekkim szokiem,
-oraz za kogo - co wywołało rekordową liczbę rumieńców, nerwowych spojrzeń i teatralnych okrzyków: „To na pewno pomyłka!”
Losowane imiona oraz magiczne karteczki podkręciły atmosferę jeszcze bardziej. Ktoś twierdził, że jego przeznaczenie ma ładne imię, ktoś inny – że woli jeszcze chwilę poczekać.
Jedno jest pewne - tak wyglądały nasze Andrzejki - dwa etapy, mnóstwo tańców, tona humoru i atmosfera, której nie da się podrobić.
Już nie możemy się doczekać następnej zabawy!
Tekst: Aleksandra Pikul
